E-sport jako silnie i intensywnie rozwijający się obecnie trend staje się coraz popularniejszy i dotyczy to zarówno profesjonalistów jak i amatorów. O ile ci pierwsi trenują aby zdobyć kolejne tytuły mistrzowskie do swojej kolekcji, to ci drudzy robią to dla własnej satysfakcji i z najróżniejszych prywatnych pobudek. Niektórzy maja w głowie całkowicie mylny i nieprawdziwy obraz oraz mniemanie, że e-sport polega wyłącznie na wielogodzinnej grze w gry sportowe na komputerze bądź konsoli. Owszem, gra taka jest częścią e-sportowego treningu, niemniej jednak e-sport sam w sobie składa się także z innych elementów będących jego integralną częścią. E-sport to nie tylko czysta zabawa i rozrywka ale też konsekwentna i wymagająca praca nad poprawianiem swoich osiągnięć w danej grze. To wymaga wysiłku oraz zaangażowania bowiem samo z siebie nic się nie stanie.
Ciężkie życie e-sportowca
Zawodowy e-sportowiec nie ma łatwo w życiu. Jego codzienność nie jest usłana różami i nie polega na ciągłym przesiadywaniem przed ekranem całymi godzinami. Przy takim założeniu, że siedzimy i, nawet zawodowo, gramy to nie możemy tego określać jako forma aktywności sportowej. Jest to bowiem wówczas czysta rozrywka i zabawa, a ta z dbaniem o zdrowie nie ma nic wspólnego. Jeśli chcemy grę w symulatory sportowe i podobne gry nazywać e-sportem taka forma aktywności musi spełniać też inne ściśle określone warunki. Będąc e-sportowcem konieczne jest przede wszystkim dbanie o swoje zdrowie oraz ogólną kondycję organizmu.
Jeśli gramy w gry e-sportowe, a na takich w dużej mierze opiera się sport elektroniczny, to musimy nauczyć się szybko reagować na dynamicznie i szybko zmieniającą się w niej sytuację. Musimy więc wyrobić w sobie odpowiednio szybkie i niemalże automatyczne ruchy i to jest jedna z podstawowych rzeczy w sferze trenowania. W ten sposób szybkie i sprawne ruchy pozwolą nam z czasem coraz bardziej poprawiać swoje osiągnięcia. Zwiększanie sprawności w grze chcąc nie chcąc wymaga coraz lepszych zdolności manualnych do obsługi urządzeń peryferyjnych podłączonych do komputera bądź konsoli, za pomocą których strujemy wirtualnym awatarem w danej grze. Wielogodzinne operowanie wirtualną postacią wymaga odpowiednio wytrenowanych mięśni dłoni oraz wypracowanych skoordynowanych ruchów, co jest przydatne podczas każdej rozgrywki. Ważna jest oprócz tego także koncentracja oraz odporność na rozpraszające czynniki dookoła, a często będą to po prostu członkowie rodziny czy inni domownicy, z którymi mieszkamy.
Trening to nie tylko gra
To w jaki sposób e-sportowiec trenuje zależy od niego i jest kwestią wypracowania z czasem odpowiedniego schematu aktywności oraz sprawnego zarządzania swoim czasem. O ile amator będzie tu miał pełną dowolność jeśli chodzi o wypracowanie własnego indywidualnego modelu treningowego, o tyle zawodowiec ma często pewne odgórne wytyczne w tym zakresie od trenera, któremu w nie mniejszym stopniu zależy na rozwoju i kolejnych osiągnięciach swojego podopiecznego. Amator może szukać różnych metod dla siebie, łączyć różne elementy próbując usprawnić swój trening a uprawiający e-sport zawodowo nie ma aż takiej swobody. Gdy gra w drużynie musi stosować techniki tożsame z tym, czego używają koledzy z zespołu, choćby po to, aby się z nimi jak najlepiej zgrać. Gdy praktykujemy zawodowo indywidualny e-sport techniki treningowe można omawiać na bieżąco z osobistym trenerem w celu wypracowania najlepszej i najefektywniejszej ich formy. Zawodnik taki więc w pewnym sensie wspólnie z opiekunem opracowuje strategię treningową i ma większy wpływ na jej finalny kształt niż będąc częścią większej, kilkuosobowej drużyny.
Trening e-sportowy to nie tylko stricte gra. Częścią zawodowej aktywności każdego e-sportowca jest wymiana służbowej korespondencji mailowej albo też oglądanie filmików instruktażowych osadzonych w danej grze, dzięki którym uczymy się jak operować wirtualną postacią. To dokładnie tak samo, jak z Pokerem w najlepszym kasynie online – trzeba grać niemalże codziennie, aby osiągnąć mistrzostwo.
Trening e-sportowy powinien mieć charakter ciągły, przez co rozumie się nie robienie niepotrzebnych przerw w ich trakcie. Pod tym względem akurat e-sport i sport tradycyjny są podobne, gdyż w obu przypadkach zaleca się minimalizowanie przerw dla zwiększenia efektywności. Wiąże się to pośrednio z następnym elementem, czyli względnie jednolitym planem treningowym w wybranym czasie, np. w okresie tygodnia i miesiąca. Stały plan dnia pozwoli na większą systematyczność, a przez to także efektywność treningu. Warto je także dostosować do planu dnia domowników w taki sposób, aby wzajemne z nimi relacje na tym nie ucierpiały. Można więc trening ustawić czasowo tak, aby ćwiczyć jak np. partnera i dzieci nie ma w domu, a po ich powrocie czas spędzać już z nimi. Kwestia ta odpada, gdy mieszkamy samodzielnie.
Dla lepszych efektów treningu powinien on mieć systematyczny charakter, dzięki czemu będzie możliwość śledzenia na bieżąco swoich postępów, a w przypadku ich braku odpowiednie korygowanie przyjętej strategi działania, tak aby reagować możliwie jak najszybciej.
Jeszcze mała uwaga. Żaden trening e-sportowy nie będzie 100% kompletny jeśli nie uwzględnimy w nim elementu tradycyjnej aktywności sportowej w celu kompleksowego utrzymania dobrej kondycji organizmu. Wysiłek, czy choćby zwykły bezstresowy ruch na świeżym powietrzu pozwoli odpocząć i zregenerować organizm po kilku godzinach intensywnego wpatrywania się w ekran. Pomijając kwestię ruchu mięśni innych części ciała niż tylko ręce, to damy wytchnienie także i oczom. Na sam koniec nie sposób pominąć kwestii regularnego odpoczynku i snu i tutaj regularne pory spania są istotne w nie mniejszym stopniu niż w przypadku sportu tradycyjnego.