Kiedy przeczyta się o potencjalnych problemach, możemy się wystraszyć. Z pełnym przekonaniem można powiedzieć, że ludzie nie zdają sobie sprawy z tego, co się dzieje wokół (a przynajmniej tak się wydaje). Można też dodać, że są kłopoty popularne i takie, o których się nie mówi.
O anhedonii
Depresja to temat, o którym słyszy się wiele i oczywiście jest to coś bardzo dobrego. Niemniej jednak można pokusić się o stwierdzenie, zgodnie z którym tak samo powinno być z anhedonią. Czy może jednak jest? Czy wiesz, o czym teraz jest mowa?
Anhedonia to określenie stanu, podczas którego dana osoba ma problem z odczuwaniem przyjemności i radości. Wypada również zaznaczyć, że może zdarzyć się tak, iż odczuwanie przyjemności jest po prostu niemożliwe. Ktoś może zapytać, o jakie konkretnie sytuacje chodzi? Tego typu pytanie jest czymś zrozumiałym, ale przy anhedonii nie ma wyjątków – chodzi o wszystko.
Warto też wrócić do depresji, ponieważ anhedonia często oznacza właśnie tę chorobę. Wypada także odnotować, że nie można wykluczyć, iż doszło do niepożądanego działania niektórych leków przeciwdepresyjnych. Dobrze też wiedzieć, że możemy dokonać podziału na anhedonię pierwotną i wtórną. Jak się można domyślić, anhedonia pierwotna wynika z depresji, natomiast wtórna wywołana jest wspomnianymi lekami.
Jak wygląda stawianie diagnozy?
Zatrzymajmy się jeszcze przy stawianiu diagnozy – stawianie diagnozy opiera się o Skalę Odczuwania Przyjemności SHAPS. Krótko mówiąc, jest to narzędzie służące do oceny nasilenia problemu (Skalę Odczuwania Przyjemności SHAPS możemy znaleźć w gabinecie psychiatrycznym lub psychoterapeutycznym). Gdyby kogoś interesowały szczegóły, na pewno warto wiedzieć, że można mówić o czterostopniowej skali wymuszonego wyboru.