Niepokój to coś, czego doświadczają dosłownie wszyscy. Niemniej jednak w niektórych sytuacjach możemy mówić o problemie. Kiedy niepokój jest chorobliwy?
O co chodzi?
Aczkolwiek należy jednak zacząć od zdefiniowania niepokoju – niepokój może kojarzyć się z lękiem czy strachem, ale realia kształtują się nieco inaczej. Niepokój można określić stanem podobnym do lęku. Ponadto mowa o czymś mniej specyficznym, co nie oznacza, że chodzi o coś mniej uciążliwego. Można też mówić o przeciwieństwie spokoju, braku pewności i poczucia bezpieczeństwa.
Co wiemy o skutkach?
Dobrze też spojrzeć pod kątem skutków – niepokój nie zawsze bywa zły, choć niektórzy mogą twierdzić inaczej. Zresztą wystarczy zastanowić się nad motywacją do działania i rozwiązania ważnych problemów – tak, niepokój może w taki sposób pomóc.
Nie można też zapomnieć o tym, że niepokój czasem wymyka się spod kontroli. Objawy nadmiernego niepokoju są różne – za przykład może posłużyć choćby utrudnienie normalnego funkcjonowania czy dawanie somatycznych objawów.
Dlaczego niektórzy zmagają się z chorobliwym niepokojem?
Wiemy, że niekiedy możemy mówić o problemie, ale wciąż nie wiemy, z czego to wynika. Nie trzeba chyba przypominać, że nic nie dzieje się bez przyczyny. Warto też pamiętać o tym, że rozwiązanie zawsze poprzedza ustalenie podłoża problemu.
Wskazanie przyczyny jest jednak trudne (potrzeba profesjonalnego wsparcia) – można jedynie spekulować. Dość powiedzieć, że niektóre osoby mają wrodzoną tendencję do niepokoju – znaczenie mogą mieć choćby uwarunkowania genetyczne. Brzmi to groźnie, ale bycie osobą podatną na niepokój nie oznacza ciągłego problemu. Osoby podatne na niepokój mogą gorzej sobie radzić w stresujących sytuacjach – tyle. Warto też wiedzieć, że chorobliwy niepokój towarzyszy wszelkim zaburzeniom lękowym.
Artykuły poświęcone zdrowiu znajdziesz także tutaj.