Frustracja to temat, który naprawdę często przewija się w naszym życiu. Dodatkowo jest to coś, co nie powinno nikogo zaskakiwać. Z drugiej strony trzeba sobie jasno powiedzieć, że mowa o czymś, przy czym wypadałoby się zatrzymać.
Źródła frustracji
Niektórzy mogą stwierdzić, że za frustracją kryją się różne przyczyny i jest to coś, z czym nie sposób polemizować. Niemniej jednak mimo wszystko warto przyjrzeć się szczegółom.
Zacznijmy od zdefiniowania frustracji – zadanie w teorii proste, natomiast w praktyce pewnie niekoniecznie. Krótko mówiąc, frustrację możemy określić zespołem przykrych emocji związanych z niemożliwością realizacji jakiegoś zadania. Można też dodać, że mowa o sytuacjach, które niosą za sobą nieprzyjemne reakcje.
Przykładowe przyczyny
Przechodząc do konkretów, jedną z możliwości jest to, co zostało już wspomniane – niemożność wykonania jakiegoś zadania. Nie ma też co ukrywać, że jest to temat, w przypadku którego trudno pokusić się o jakiś konkret. Na pewno dobrze też pamiętać, że nigdy nie jest za późno na spełnianie marzeń. Przy ewentualnych problemach należy myśleć nad zmianą nastawienia – niezmienne postępowanie nie przyniesie innych efektów.
Pamiętajmy też, że nie nad wszystkim mamy kontrolę. Teoretycznie nie ma w tym nic zaskakującego, ale w praktyce jest rzecz jasna inaczej. Weźmy sobie pod uwagę kolejkę w sklepie – czy z kolejką w sklepie można cokolwiek zrobić? Odpowiedź na to pytanie jest oczywista, a nie trzeba chyba dodawać, że czasami możemy mówić o źródle wielu nerwów. Jeżeli zastanawiasz się nad radą, dobrze wiedzieć, że sprawa jest stosunkowo prosta – należy przestać się martwić rzeczami, na które nie można w żaden sposób wpłynąć.
Na wymienionych przyczynach zakończmy, choć mamy nie tylko dwie możliwości. Celem tego tekstu było zachęcenie do wyciągania wniosków – czy to się udało?
Informacje związane z życiem codziennym możesz znaleźć także tutaj.